Na ten temat wypowiada się specjalista - prof. Waldemar Placek, dermatolog. Lek. Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. 82 poziom zaufania. Zwykle to wymrażanie zmian u dermatologa. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Mięczak zakaźny. 1 odpowiedzi. Witam Mam dwoje dzieci 2,5 oraz 5 lat które chorują od roku na mięczaka zakaźnego. Stosowałam Molutrex jakieś roztwór Oraz maść robiona w aptece przepisaną przez lekarza dermatologa teraz zastosowałam zamrażanie. Dzieci mają ogromne rany synowi wychodzi rumień na nodze a większość zamrożonych Kup teraz na Allegro.pl za 71,99 zł - Molusk, roztwór na skórę, 3 g mięczak zakaźny (10217497786). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Mięczak zakaźny u dzieci Moj syne mial robiona jak mial 3,5 mies w szpitalu na Nieklanskiej. Wprowadzana rurka byla posmarowana zelem znieczulajacym i nawet sie przy tym nie skrzywil wiec mysle ze nie jest to zabieg nieprzyjemny, po prostu starsze dzieci boja sie wszystkiego co nieznane i chyba wystarczy je odpowiednio Mięczak zakaźny - po czym go rozpoznać i jak go leczyć. Brzydkie, nieswędzące i nieestetyczne zmiany skórn. Mięczak zakaźny - jak leczyć u dzieci i u dorosłych? Wirus mięczaka zakaźnego jest dwuniciowym wiru. Choroba Devica - przyczyny, objawy, rozpoznanie i leczenie. Choroba Devica to rzadka choroba układu nerwowego, Molluscum contagiosum: termin mięczaki skórne odnosi się do określonej infekcji skóry, która ma charakter zakaźny i ma etiologię wirusową Poniedziałek, listopad 13, 2023 Mięczak zakaźny jest chorobą wirusową skóry, która charakteryzuje się łagodnym przebiegiem. Poza tym ma skłonność do przewlekłego występowania i może trwać nawet do kilku lat. Jest także chorobą powszechnie spotykaną, na którą zapada aż 8% danej populacji w ciągu roku. Dotyczy ona najczęściej dzieci do 5. roku życia oraz dorosłych w wieku 15-29 lat. Bezpośrednią Mięczak zakaźny to infekcja skóry wywołana wirusem ospy. Jest to łatwo zakaźna choroba, którą mogą zarazić się zarówno dzieci, jak i dorośli. Mięczak zakaźny jest infekcją wirusową, a zatem zakaźną, wywoływaną przez rodzaj wirusa zwanego wirusem ospy. Zakażenie to nasila się u osób aktywnych seksualnie oraz u pacjentów Tłumaczenie hasła "mięczak zakaźny" na angielski . molluscum contagiosum, molluscum contagiosum to najczęstsze tłumaczenia "mięczak zakaźny" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Był nasiąknięty jej śliną i mięczakami zakaźnymi. ↔ It was loaded with her saliva and epithelials. mięczak zakaźny - dermatolog. mrówkaa 46.112.158.*. Dziewczyny poradźcie mały ma mięczaka zakaźnego - 5 czerwonych kropek, dermatolog powiedziała, ze smarować spirytusem salicylowym, bo jest za mały na inne preparaty. Ponadto nie ma przeciwskazań do spotkań z innymi dziecmi bo nie jest łatwo się tym zarazic, muszą byc rozdrapane LgIjF. Mięczak zakaźny – jakie są przyczyny, objawy i sposoby leczenia mięczaka u dzieci i dorosłych 24 czerwca 2016 choroby skórymięcznik zakaźny Mięczak zakaźny to choroba wirusowa skóry. Jak można nabawić się infekcji, po czym ją rozpoznać i jak wygląda ewentualne leczenie? Oto kilka podstawowych informacji na ten temat. Mięczak zakaźny – przyczyny Mięczak zakaźny przenosi się poprzez kontakt bezpośredni, a także dzielenie wspólnych przedmiotów (np. ubrań, ręczników, zabawek). Wirusem można zarazić się także na basenie, w saunie czy ośrodku sportowym. Mięczak zakaźny u dorosłych bywa przenoszony drogą płciową, dzieci natomiast zarażają się np. w trakcie wspólnej zabawy. Teoretycznie choroba jest w stanie dotknąć każdego, jednak częściej występuje u dzieci do 10. roku życia, ludzi zamieszkujących strefę klimatu tropikalnego, osób z osłabionym systemem odporności i atopowym zapaleniem skóry, a także uprawiających sporty, które wiążą się z bezpośrednim kontaktem skóry ze skórą (np. zapasy). Jak objawia się mięczak zakaźny? Objawy mięczaka nie występują bezpośrednio po zakażeniu, zazwyczaj zmiany skórne ujawniają się po 2 tygodniach, czasami później, nawet po kilku miesiącach. Charakterystyczne są twarde grudki z wgłębieniem w środku. Mają około 2-5 mm średnicy, choć w cięższych przypadkach średnica może wynosić nawet 1,5 cm. Grudki występują pojedynczo lub w większych skupiskach i pojawić się mogą w różnych miejscach na skórze, jednak nie na dłoniach i podeszwach stóp. Specyficzny wygląd zmian ułatwia lekarzowi diagnozę choroby. Leczenie mięczaka zakaźnego u dzieci i dorosłych Wiele przypadków, szczególnie u osób o silnym systemie odpornościowym, nie wymaga specjalnego leczenia, a grudki powinny zniknąć samoistnie. Ta informacja nie powinna jednak powstrzymywać cię przed pójściem do lekarza, bo zmiany skórne mogą oznaczać wiele chorób i tylko specjalista jest w stanie właściwie je rozpoznać. Leczenie mięczaka zakaźnego jest natomiast wymagane, gdy: zmiany są duże, mięczaki na skórze pojawiły się w obrębie twarzy i szyi, u dziecka lub dorosłego występuje atopowe zapalenie skóry, choroba dotyczy osoby z bardzo słabym systemem odpornościowym (np. w przypadku HIV), istnieje duże ryzyko rozprzestrzeniania się choroby na innych. Metody leczenia mięczaka obejmują krioterapię, łyżeczkowanie, terapię laserową lub leczenie za pomocą specjalistycznych środków farmakologicznych, działających miejscowo (np. w postaci preparatu zawierającego kwas salicylowy lub glikolowy), które powodują złuszczanie się skóry. Jeżeli specjalista zaleci Ci jakieś leki lub terapię, a jesteś w ciąży, starasz się o dziecko lub karmisz piersią – koniecznie go o tym poinformuj. Mięczak zakaźny – profilaktyka Aby uniknąć infekcji i nie rozprzestrzeniać jej dalej, ważne jest stosowanie się do zasad higieny. Dokładne mycie rąk w ciepłej wodzie z mydłem to podstawa, o czym powinno dobrze wiedzieć także dziecko. Ponadto, należy unikać dzielenia z innymi osobami rzeczy osobistych i kosmetyków (ubrania, ręcznik, mydło). Zmiany skórne powinny być utrzymywane w czystości i zasłonięte, aby inne osoby ich nie dotykały. Jeśli masz zakażenie, także postaraj się nie dotykać ani drapać grudek. Pamiętaj, że podczas zakażenia należy stronić od kontaktów seksualnych. Comments comments Opublikowane przez . Data publikacji: 24 czerwca 2016 To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję lalka231 Sun, 15 Jan 2006 - 20:32 [color=red][/color] witam kochane mamy czy ktoras z was miala doczynienia z mieczakiem zakaznym? chodzi mi glownie o to jak mozna sie nim zarazic? czy dziecko przez kontakt z drugim dzieckiem sie moze zarazic? za wszelkie info serdecznie dziekuje neka1 Sun, 15 Jan 2006 - 21:41 Mojej szwagierki syn miaĹ‚ miÄ™czaki i pĂłzniej jej dzieci widzÄ… siÄ™ praktycznie z nimi codziennie i jak dotÄ…d nie zarazily siÄ™. gĹ‚adka Tue, 07 Feb 2006 - 12:41 Walcze ztym draniem wĹ‚aĹ›nie (za godzinÄ™ kolejna wizyta u lekarza). Z tego co wiem to gĹ‚ownie moĹĽna siÄ™ tym zarazić na basenie i tak musiaĹ‚o być w przypadku mojej Zuzi. Nie mam pojÄ™cia dlaczego akurat tam bo jest to choroba wirusowa ale juĹĽ dwĂłch lekarzy potwierdziĹ‚o tÄ™ hipotezÄ™ i na portalu teĹĽ tak piszÄ…. Poza tym podobno trzeba mieć obniĹĽonÄ… odporność ĹĽeby siÄ™ zarazić. Jak narazie nie znalazĹ‚am skutecznego Ĺ›rodka na to ..nadal poszukujÄ™ ...gdybyĹ› coĹ› wiedziaĹ‚a to koniecznie napisz! goja78 Mon, 13 Feb 2006 - 21:01 witam ZMAGAMY SIE Z MIECZAKIEM JUZ JAKIS CZAS I MOGE PODZIELIC SIE Z WAMI MOIM DOSWIADCZENIEM. pierwsza krostka pojawila sie b. dawno temu ale pediatra nie jest w stanie stwierdzic ze to mieczak. myslalysmy ze to uczulenie (bo i z tym sie borykam) dopiero niedawno poszlam do dermatologa bo pojawilo sie ich wiecej. mo i diagnoza ...mieczak.....kurde wiec zaczelam od masci ALDARA. bardzo droga ok 32zĹ‚ a jest jej tyle co kot naplakal(saszetaka tak mala ze wieksze daja probki kosmetykow w gazetach) i nic.... dopiero wybralam sie do sprawdzonego dermatologa. i znowu...ALDARA. ponoc jedyna na to paskudztwo. inne wyjscie to lyzeczkowanie, zamrazanie lub pooprostu wyciskanie... ja u dermatologa zdecydowalam sie na zamrazanie (fakt na sile ale moja mala nawet zbadac sie nie chce) teraz psikam to czyms i smaruje jeszcze inna mascia i zobacze jaki z tego efekt. jezeli sie sprawdzi to zamroze reszte krostek a tym czasem trzymaj sie i cierpiwosci..... podobno samo tez znika podam ci linka na inne forum Mon, 13 Feb 2006 - 21:10 Moja starsza cĂłrka miaĹ‚a to dosyć dĹ‚ugo. Nie mam pojÄ™cia, gdzie siÄ™ zaraziĹ‚a, raczej nie na basenie. Ani mĹ‚odsza ani my od niej tego nie zĹ‚apaliĹ›my. WalczyliĹ›my dĹ‚ugo, najpierw byĹ‚o smarowanie aldarÄ…, potem wymraĹĽanie (przed mroĹĽeniem zawsze stosowaĹ‚am emlÄ™ - przechodziĹ‚o bezboleĹ›nie). WymraĹĽaliĹ›my dĹ‚uĹĽej niĹĽ przepowiadaĹ‚a lekarka (miaĹ‚y być trzy-cztery zabiegi, byĹ‚o kilka miesiÄ™cy), ale skutecznie. gĹ‚adka Tue, 14 Feb 2006 - 13:03 Kolejny lekarz ..tym razem pani ktĂłra leczy "w zgodzie z naturÄ…" nie przepisaĹ‚a maĹ›ci natomiast dostaĹ‚yĹ›my receptÄ™ na ESBERITOX N- stymulator immunologiczny . W skĹ‚adzie jest echinacea itp. OczywiĹ›cie dla mnie to maĹ‚o ..a wyciskanie mnie przeraĹĽa. Postaram siÄ™ jednak jej zufać bo dziÄ™ki niej moja Zuza nie braĹ‚a antybiotykĂłw juĹĽ prawie cztery lata. Jak do tej pory zawsze jej sposĂłb leczenia byĹ‚ skuteczny..zobaczymy malu Tue, 21 Feb 2006 - 18:20 moj maluch ma tez to . w grudniu miala doslownie 4 takie mieczaki i doktor kazala to po kapieli wycisnac i posmarowac jodyna (codziennie smarowac dopoki nie znikna).Teraz znow sie pojawily (tez 4 sztuki) i znow byly wyciskane i smarowane wiem co bedzie dalej i czy kiedy sie pojawi Na razie szukam wiadomosci na ten temat , bo zeby walczyc musze wiedziec z czym mam do czynienia. malu Thu, 23 Feb 2006 - 10:32 Dzieki wam za jakiekolwiek wiadomosci o mieczaku:) inam25 Thu, 23 Feb 2006 - 21:07 Witam RodzicĂłw i pozdrawiam. Z zaciekawieniem zaczÄ™lam czytac o Waszych problemach, ktĂłre maja Wasze pociechy, zwĹ‚aszcza z miÄ™czakiem. MĂłj syn miaĹ‚ ten sam problem. Jak stwierdziĹ‚ lekarz mĂłgĹ‚ zarazić siÄ™ na basenie-chodzil, na sali gimnastycznej, w szkole, przedszkolu. StosowaĹ‚am wiÄ™kszość preparatow, ktĂłre wymieniacie oprĂłcz zamraĹĽania. Przypadek sprawiĹ‚,ĹĽe wzięłam do rÄ™ki puder plynny Smarowalam codziennie wieczorem, nakĹ‚adajÄ…c patyczkiem higienicznym. Nie ma Ĺ›ladu, minÄ™lo 3 lata. SprĂłbujcie, napewno nie zaszkodzi. Pozdrawiam. :D malu Fri, 24 Feb 2006 - 14:51 moja malutka nie mogla sie zarazic na basenie bo na niego nie chodzi, ale mozliwe ze starszy syn jakos to przemycil z basenu szkolnego i o dziwo tylko ona ma tego mieczaka. Inam 25 o jaki puder chodzi konkretnie? Myszorek Thu, 12 Nov 2009 - 19:43 odgrzebujÄ™ nieco stary wÄ…tek... ale mocno mnie to ciekawi...borykamy siÄ™ z tym problemem od ok. 3 miesiÄ™cyzaczęło siÄ™ od trzech malutkich krostek, teraz Fi ma ich chyba z 50 dostaĹ‚ na to najpierw SolphaDermol, nic nie pomĂłgĹ‚ niestety.... w najbliĹĽszy wtorek mamy Ĺ‚yĹĽeczkowanie...bojÄ™ siÄ™ okrutnie... być moĹĽe sÄ… mamy, ktĂłre znajÄ… ten problem i mogÄ… coĹ› doradzić... okko Thu, 12 Nov 2009 - 22:09 Kuba miaĹ‚ Ĺ‚yzeczkowanie kilka razy i wreszcie sie pozbylismy- dĹ‚ugo miaĹ‚ jedna kroste a jak sie rozsypaĹ‚o to wszedzie peĹ‚ wĹ‚asciwie bez znieczulenia miaĹ‚- takie delikatne drapanie. logomama Sat, 14 Nov 2009 - 00:18 Czy jest to bardzo nieprzyjemny i bolesny zabieg - chodzi mi o Ĺ‚yĹĽeczkowanie ?? okko Sat, 14 Nov 2009 - 08:13 Mysle ze to zalezy od dziecka- to jest takie gĹ‚ebsze drapanie- moje dziecie zniosĹ‚o z usmiechem- pierwszy raz dermatolog mu robiłą potem ja sama w moje dziecko sie usmiecha przy pobieraniu krwi i szczepieniu- wiec nie jest dobrym odnosnikiem Myszorek Sun, 15 Nov 2009 - 11:52 CYTAT(okkko @ Sat, 14 Nov 2009 - 10:13) pierwszy raz dermatolog mu robiłą potem ja sama w moje dziecko sie usmiecha przy pobieraniu krwi i szczepieniu- wiec nie jest dobrym odnosnikiem jak to robiĹ‚aĹ›????mĂłj niestety z egzemplarzy mocno drÄ…cych siÄ™ wiÄ™c lekko nie bÄ™dzie... to wiem...no chyba ĹĽe mnie zaskoczy... a w ogĂłle to ten zabieg jest koszmarnie drogi... znaczy zaleĹĽy ile sztuk do wyĹ‚yĹĽeczkowania.... zrezygnowaĹ‚am z zabiegu w lux medzie gdzie byliĹ›my na wizycie bo za 1 sztukÄ™ miÄ™czaka 15zĹ‚...a ĹĽe u nas skromnie liczÄ…c jest 50 szt to wymiÄ™kĹ‚am...ta sama pani dermatolog w swoim gabinecie robi to za 100-150zĹ‚idziemy wiÄ™c do niej prywatnie... gĹ‚adka Mon, 30 Nov 2009 - 14:24 Oto jak u nas zakonczyla siÄ™ przygoda "miÄ™czak zakaĹşny" . : ChodziliĹ›my do chirurga ktĂłry usuwaĹ‚ pojawiajÄ…ce siÄ™ krostki .najpierw laserem a potem poniewaĹĽ dziecko balo siÄ™ lasera to lyĹĽeczkowaĹ‚. Po laserze zostaĹ‚y maĹ‚e Ĺ›lady a po Ĺ‚yĹĽeczkowaniu nie. WalczyliĹ›my dwa i pół roku. W koĹ„cu byo tak ĹĽe zauwaĹĽyĹ‚am nowe krostki tuĹĽ przed wyjazdem na wczasy i pomyĹ›laĹ‚am ĹĽe zaliczymy "wujka chirurga" po powrocie. Nie wiem czy to afrykaĹ„skie sĹ‚oĹ„ce, morze czy plarza - w kaĹĽdym razie po powrocie ĹĽadnej krostki nie byĹ‚o i juĹĽ nic siÄ™ nie pojawilo. Wydaje mi siÄ™ ĹĽe poprostu organizm jakoĹ› drastycznie wzmocnil swojÄ… odporność i w koncu zwalczyl miÄ™czaka. U nas chirurg wziÄ…Ĺ‚ kase tylko za pierwszÄ… wizytÄ™ a potem to juz nic nie chcial- aĹĽ mi gĹ‚upio byĹ‚o. Ale to jedyny taki lekarz jakiego spotkalam - ĹĽe nie zdziera kasy ze swoich klientow ( a przyjmuje prywatnie). Powodzenia z leczeniem! gĹ‚adka Mon, 30 Nov 2009 - 14:27 myszorek wlasnie zauwazylam, ze z wa-wy jestes jakbys chciala to napisz na priva dam ci namiary na chirurga w legionowie. pinola Wed, 16 Dec 2009 - 00:08 OdgrzebujÄ™ temat bo mnie zgroza ogarnia jak to czytam...Moje dwie cĂłrki miaĹ‚y mz i uporaĹ‚am siÄ™ z tym bezinwazyjnie w ciÄ…gu 3-4 miesiÄ™ wywoĹ‚uje zmutowany wirus ospy, najczęściej dzieci zaraĹĽajÄ… siÄ™ nim w wodzie z basenu kiedy majÄ… osĹ‚abionÄ… odporność. A od tych dzieci zaraĹĽajÄ… siÄ™ inne, ktĂłre nawet nie widziaĹ‚y basenu .NajlepszÄ… skuteczność osiÄ…ga siÄ™ dziaĹ‚ajÄ…c dwojako:- podawanie lekĂłw wzmacniajÄ…cych odporność a zapisywanych w przypadku ospy (w naszym przypadku byĹ‚ to Gropinosin, jest jeszcze jeden lek antywirusowy na ospÄ™ - nazwa wyleciaĹ‚a mi z gĹ‚owy)- delikatne nakĹ‚uwanie "kuleczek" sterylnÄ…, cieniutkÄ… igłą i przejechanie po tych nakĹ‚uciach jodynÄ… - to niszczy tego wirusa zewnÄ™ zaleĹĽy od umiejscowienia bo moja 1,5 roczna cĂłrka miaĹ‚a jeden wykwit pod okiem i nie byĹ‚o opcji nakĹ‚ konsekwentne podawanie pół tabletki codziennie wykurzyĹ‚o je po dĹ‚uĹĽszym czasie i z nie byĹ‚o!Jak czytam o drogich maĹ›ciach lub Ĺ‚yĹĽeczkowaniu, zamraĹĽaniu etc to mnie trafia - lekarze i farmaceuci zacierajÄ… rÄ…czki z Zamiast jodyny w pĹ‚ynie moĹĽna uĹĽyć maĹ›ci Polseptol - z jodynÄ… w skĹ‚adzie i np na noc nakleić Myszorek Sat, 19 Dec 2009 - 18:28 CYTAT(pinola @ Wed, 16 Dec 2009 - 02:08) OdgrzebujÄ™ temat bo mnie zgroza ogarnia jak to czytam...Moje dwie cĂłrki miaĹ‚y mz i uporaĹ‚am siÄ™ z tym bezinwazyjnie w ciÄ…gu 3-4 miesiÄ™ wywoĹ‚uje zmutowany wirus ospy, najczęściej dzieci zaraĹĽajÄ… siÄ™ nim w wodzie z basenu kiedy majÄ… osĹ‚abionÄ… odporność. A od tych dzieci zaraĹĽajÄ… siÄ™ inne, ktĂłre nawet nie widziaĹ‚y basenu .NajlepszÄ… skuteczność osiÄ…ga siÄ™ dziaĹ‚ajÄ…c dwojako:- podawanie lekĂłw wzmacniajÄ…cych odporność a zapisywanych w przypadku ospy (w naszym przypadku byĹ‚ to Gropinosin, jest jeszcze jeden lek antywirusowy na ospÄ™ - nazwa wyleciaĹ‚a mi z gĹ‚owy)- delikatne nakĹ‚uwanie "kuleczek" sterylnÄ…, cieniutkÄ… igłą i przejechanie po tych nakĹ‚uciach jodynÄ… - to niszczy tego wirusa zewnÄ™ zaleĹĽy od umiejscowienia bo moja 1,5 roczna cĂłrka miaĹ‚a jeden wykwit pod okiem i nie byĹ‚o opcji nakĹ‚ konsekwentne podawanie pół tabletki codziennie wykurzyĹ‚o je po dĹ‚uĹĽszym czasie i z nie byĹ‚o!Jak czytam o drogich maĹ›ciach lub Ĺ‚yĹĽeczkowaniu, zamraĹĽaniu etc to mnie trafia - lekarze i farmaceuci zacierajÄ… rÄ…czki z Zamiast jodyny w pĹ‚ynie moĹĽna uĹĽyć maĹ›ci Polseptol - z jodynÄ… w skĹ‚adzie i np na noc nakleić nas teĹĽ to siedzi juĹĽ kilka miesiÄ™cy...przyznajÄ™... i plujÄ™ sobie w brodÄ™, ĹĽe pierwsze miÄ™czaki olaĹ‚am nie wiedzÄ…c co to...potem siaĹ‚o siÄ™ to w zastraszajÄ…cym tempie...pinola to nakĹ‚uwanie cieniutka igieĹ‚kÄ…, o ktĂłrym piszesz to podobnie jak Ĺ‚yĹĽeczkowanie mechaniczne usuwanie miÄ™czakĂłw.... moĹĽe gdyby mĂłj szkrab miaĹ‚ to na plecach to MOĹ»E bym mu sama nakĹ‚uwaĹ‚a... choć wÄ…tpiÄ™ czy bym siÄ™ z tym sama papraĹ‚a....niestety miÄ™czaki posiaĹ‚y mu siÄ™ na szyi, pod brodÄ…, na karku... miejsce bardzo problematyczne do usuwania dziadostwa nawet przez wprawnego lekarza.... jesteĹ›my po dwĂłch zabiegach, ktĂłre do przyjemnych nie naleĹĽaĹ‚y... opisywać nie bÄ™dÄ™.... pani dermatolog (polecam) bardzo wprawnie to robiĹ‚a, a ilość byĹ‚a spora... pierwszym razem z 60, drugim pewnie z 20... wyszukiwaĹ‚a nawet takie malutkie co ja nie dostrzegaĹ‚am... mam nadziejÄ™, za najgorsze za nami... z czasem organizm potrafi zwalczyć wirusa miÄ™czaka... Myszorek Sat, 19 Dec 2009 - 18:30 CYTAT(gĹ‚adka @ Mon, 30 Nov 2009 - 16:27) myszorek wlasnie zauwazylam, ze z wa-wy jestes jakbys chciala to napisz na priva dam ci namiary na chirurga w za propozycjÄ™... na razie nie mam zamiaru zmieniać w tym celu lekarza, ale zapamiÄ™tam...my to usuwaliĹ›my u dermatologa nie u chirurga.... Myszorek Sat, 19 Dec 2009 - 18:32 CYTAT(gĹ‚adka @ Mon, 30 Nov 2009 - 16:24) Oto jak u nas zakonczyla siÄ™ przygoda "miÄ™czak zakaĹşny" . : ChodziliĹ›my do chirurga ktĂłry usuwaĹ‚ pojawiajÄ…ce siÄ™ krostki .najpierw laserem a potem poniewaĹĽ dziecko balo siÄ™ lasera to lyĹĽeczkowaĹ‚. Po laserze zostaĹ‚y maĹ‚e Ĺ›lady a po Ĺ‚yĹĽeczkowaniu nie. WalczyliĹ›my dwa i pół roku. W koĹ„cu byo tak ĹĽe zauwaĹĽyĹ‚am nowe krostki tuĹĽ przed wyjazdem na wczasy i pomyĹ›laĹ‚am ĹĽe zaliczymy "wujka chirurga" po powrocie. Nie wiem czy to afrykaĹ„skie sĹ‚oĹ„ce, morze czy plarza - w kaĹĽdym razie po powrocie ĹĽadnej krostki nie byĹ‚o i juĹĽ nic siÄ™ nie pojawilo. Wydaje mi siÄ™ ĹĽe poprostu organizm jakoĹ› drastycznie wzmocnil swojÄ… odporność i w koncu zwalczyl miÄ™czaka. U nas chirurg wziÄ…Ĺ‚ kase tylko za pierwszÄ… wizytÄ™ a potem to juz nic nie chcial- aĹĽ mi gĹ‚upio byĹ‚o. Ale to jedyny taki lekarz jakiego spotkalam - ĹĽe nie zdziera kasy ze swoich klientow ( a przyjmuje prywatnie). Powodzenia z leczeniem!nasza dermatolog potwierdziĹ‚a, ĹĽe laser i wymraĹĽanie pozostawiajÄ… Ĺ›lady a Ĺ‚yĹĽeczkowanie nie....z resztÄ… sama widzÄ™ jak Ĺ‚adnie skĂłra siÄ™ goi... kilka pierwszych dni po zabiegu przecieramy jodynÄ… miejsca po miÄ™czakach... potem papka cynkowa, ktĂłra Ĺ›wietnie goi.... pinola Sat, 19 Dec 2009 - 23:34 Myszorku popraw mnie jeĹ›li siÄ™ mylÄ™, ale Ĺ‚yĹĽeczkowanie to wyĹ‚uskiwanie zawartoĹ›ci na zewnÄ…trz a w tym nakĹ‚uwaniu chodzi o zrobienie malutkiej dziurki, ktĂłrÄ… jodyna "wejdzie" do Ĺ›rodka i "wykasuje" wszystkie wirusy. Tego siÄ™ nie wyciska po nakĹ‚uciu!Ja ponakĹ‚uwaĹ‚am 1/2 miÄ™czakĂłw bo reszta to byĹ‚y czuĹ‚e miejsca. Te nakĹ‚ute szybko siÄ™ spĹ‚aszczyĹ‚y i wyleczyĹ‚y a te pozostaĹ‚e wchĹ‚aniaĹ‚y siÄ™ 1-2 miesiÄ…ce dĹ‚uĹĽej. Myszorek Sun, 20 Dec 2009 - 10:28 CYTAT(pinola @ Sun, 20 Dec 2009 - 01:34) Myszorku popraw mnie jeĹ›li siÄ™ mylÄ™, ale Ĺ‚yĹĽeczkowanie to wyĹ‚uskiwanie zawartoĹ›ci na zewnÄ…trz a w tym nakĹ‚uwaniu chodzi o zrobienie malutkiej dziurki, ktĂłrÄ… jodyna "wejdzie" do Ĺ›rodka i "wykasuje" wszystkie wirusy. Tego siÄ™ nie wyciska po nakĹ‚uciu!Ja ponakĹ‚uwaĹ‚am 1/2 miÄ™czakĂłw bo reszta to byĹ‚y czuĹ‚e miejsca. Te nakĹ‚ute szybko siÄ™ spĹ‚aszczyĹ‚y i wyleczyĹ‚y a te pozostaĹ‚e wchĹ‚aniaĹ‚y siÄ™ 1-2 miesiÄ…ce dĹ‚ w sumie to specjalistkÄ… siÄ™ nie czujÄ™...tyle wiem ile poczytaĹ‚am i popytaĹ‚am lekarza.... Ĺ‚yĹĽeczkowanie to usuwanie w caĹ‚oĹ›ci miÄ™czakĂłw... podobnie jak nakĹ‚ucie i wyciĹ›niÄ™cie... myĹ›lÄ™ jednak, ĹĽe dokĹ‚adniej usunie siÄ™ Ĺ‚yĹĽeczkowaniem... ale to moje zdanie... po Ĺ‚yĹĽeczkowaniu rĂłwnieĹĽ przecieraĹ‚am ranki jodynÄ… bo podobno zapobiega rozprzestrzenianiu siÄ™ wirusa.... być moĹĽe tak jak piszesz pozostaĹ‚e by siÄ™ wchĹ‚onęły ale baĹ‚am siÄ™ czekać widzÄ…c w jakim tempie sieje siÄ™ to dziadostwo u mojego smyka... a za samodzielne nakĹ‚uwanie bym siÄ™ nie zabieraĹ‚a i tak... dermatolog zrobiĹ‚a to tak sprawnie... 30-40 minut i po krzyku ja takÄ… ilość i w tym miejscu to bym chyba tydzieĹ„ wydĹ‚ubywaĹ‚a.... a to by dopiero trauma byĹ‚a dla malucha... jjusti18 Tue, 26 Sep 2017 - 19:48 Ja mogÄ™ polecić Conzerol to maść, ktĂłrÄ… nakĹ‚ada siÄ™ cieniutko w miejscu, gdzie wystÄ…piĹ‚y grudki. W ciÄ…gu tygodnia maść sprawi, ĹĽe guzki siÄ™ zmniejszÄ… i zaschnÄ…. Jest to wedĹ‚ug mnie na prawdÄ™ Ĺ›wietna metoda i zdecydowanie skuteczna. MoĹĽesz poszperać w necie za dokĹ‚adnym informacjami odnoĹ›nie tej maĹ›ci, ale osobiĹ›cie to sĹ‚yszaĹ‚am ĹĽe jest naprawdÄ™ dobra. Wszelkie inne metody sÄ… albo bolesne, albo nie pomagajÄ…. To jest wersja lo-fi głównej zawartoĹ›ci. Aby zobaczyć peĹ‚nÄ… wersjÄ™ z wiÄ™kszÄ… zawartoĹ›ciÄ…, obrazkami i formatowaniem proszÄ™ kliknij tutaj. napisał/a: silverkiss 2010-10-23 23:42 Witam proszeo pomoc gdyż mam duzy problem kilka miesiacy temu u mojego 5,5 letniego synka zauwazylam 3 male bąble na ramieniu , poszlam d lekarza pediatry , ktory stwierdzil ze to potówki wiec przestalam sie martwic po kilku miesiacach owych " potowek " zaczelo byc coraz wiecej, na ramieniu szyi, teraz wchodza na policzek dopiero lekarz niedawno wyslal mnie do dermatologa ktory potwierdzil mieczaka zakaznego odradzil nam zamrazanie i wypalanie oraz inne tego tpu zabiegi , dal Duofilm i Jodyne kazal uzywac igły wyciskac i smarowac jodyna staram sie tak robic ale dziecko wije mi sie z bolu a bąbli jest coraz wiecej :( obecnie mieszkam w liverpoolu wiec zupelnie jestem pozbawiona kontaktu z dermatologiem a tu lekarze chyba takiej choroby nie znaja z Polski moga mi przysslac leki powiedzcie macie jakies sprawdzone lekarstwa sposoby - wiem ze leczenie jest dlugotrwale ale narazie nic co robie nie przynosi rezultatu a dziecko chodzi z wielka rana na calej szyi :( do tego chodzi juz do szkoly i nie wiem czy ma chodzic czy nie ale przeciez nie moze poposcic 3 lat szkoly do tego mam 3 letnigo szkraba w domu - czy moge go jakos uchronic przed zakazeniem ?? jestem zrozpaczona - prosze Was o rady i pomoc serdecznie dziekuje i pozdrawiam napisał/a: Blackursus 2010-10-24 01:49 Mieczak zakazny to choroba z grupy ospy. Metody, ktore stosujesz to jedyne sposoby walki z ta choroba. To minie, ale nie powinnas posylac dziecka do szkoly. Pozdrawiam. napisał/a: silverkiss 2010-10-24 11:17 no tak to wiem ale z tego co czytalam ta choroba moze trwac 3 lata - to co mam dziecka przez caly okres nie posylac do szkoly ??? napisał/a: silverkiss 2010-10-24 11:21 a dodam jeszcze ze w Polsce to bylby wiek przedszkolny wiec moglby nie chodzic jeszcze ale w Anglii to jest juz wiek szkolny wiec syn uczeszcza do szkoly Nie wyobrazam sobie aby mogl byc nieobecny pezez tak dlugi okres czasu ;( napisał/a: natcube 2011-11-20 11:20 moj syn ma mieczaka zakaznego od jakis 2 lat, a poniewaz mieszkamy w anglii leczenie tutaj jest nieco inne. bylam u 3 roznych lekarzy, kazdy potwierdzil ze krostki jakie ma moj syn to mieczak zak. i nie trzeba stosowac nic, poniewaz on sam po jakims czasie zniknie, no chyba ze jest to bolesne to wtedy nalezy podac syrop przeciwbolowy np paracetamol. tak tez robilam - zostawilam krostki w spokoju i same po jakims czasie znikaly, ale pojawialy sie kolejne, one z kolei po jakims czasie znowu znikaly i tak w kolko. krostek nie jest za duzo i wlasciwie sa umiejscowione pod pachwina i troszke na lewej stronie ale to wszystko. jednak po takim czasie zaczelo mnie to meczyc. poszukalam nieco informacji, no i sposobow jest mnostwo, czy skuteczne? trzeba sie przekonac pare pozycji, ktore moga sie przydac: MUPIROX, ANTIVIR, VRATIZOLIN - masc ISOPRINOSINE, GROPRINOSIN, RYBOMULYN - wzmacnianie odpornosci MOLUTREX - plyn a jeszcze spotkalam sie ze sposobem smarowania krostek jodyna (po przekluciu krostki i wycisniecia) oraz ze stosowaniem masci cynkowej. ja podawalam takze synowi Heviran - ale z negatywnym skutkiem. moze czas podawania byl za krotki. dzieci do szkoly moga uczeszcac - tylko najlepiej, jesli to mozliwe krostki ktore sa zaczerwienione czy jakby juz pekajace byly zakryte zeby inne dzieci nie dotykaly. mam nadzieje ze moj post Wam nieco pomoze. pozdrawiam napisał/a: ilonasek1 2011-11-22 11:28 Witam, my tez niestety przerabialiśmy mięczaka. Synek miał wtedy kilka miesięcy i nabawił się ich w czasie zajęć nauki pływania dla niemowląt. Nasz pediatra miał jednak zdecydowanie inne podejście niż to które opisujecie w postach. Pewnie wtedy wolałbym aby ktoś mi powiedział ze wystarczy czekać... bo bałam się tzw. łyżeczkowania ale pediatra zapewnił mnie że innej drogi nie ma. Poszliśmy więc bo zmian było niewiele. Znieczulenie miejscowe - łyżeczkowanie, potem w domu jeden dzień bez mycia miejsc po łyżeczkowaniu. Od tamtego czasu spokój a minęło już 6 lat. napisał/a: silverkiss 2011-11-22 12:29 Bardzo dziekuje wszystkim za pomoc :) kochani jestescie - radzicie i jeszcze podtrzymujecie na duchu :) moj synek ma teraz prawie 7 lat ( w styczniu ) i u niego po dlugiej walce roznymi sposobami - dalismy chyba rade ( narazie od pol roku nie ma nowych zmian ) Zostaly mu jedynie malutkie :( ale jednak znaki na szyi po tych okropienstwach :( jestem w Anglii, tu nikt nie zdiagnozowal tego jako mieczaka zakazneg - leczyli go na egzemę :( wiec leczylam go sama korzytajac z Waszych porad i zdalnie z pomocy polskiego lekarza i rodzicow :( z nim sie udalo ale teraz moj mlodszy syn ( 4 latka ) ma niestety krostki mieczakowe :( myslalam ze mamy to juz za soba i ze maluch przeszedl to nie zarazajac sie :( ale niestety - znowu musialam wrocic do jodyny igly i masci Do lekarza nawet nie pojde bo wiem co uslysze - i znowu dostane Oilatum :( mam nadzieje ze tym razem zareagowalismu na tyle szybko ze choroba sie nie rozprzestrzeni ( narazie ma 5 krostek ) i nie bedzie takiej tragedii jak ze starszym synem :( pozdrawiam wszystkich serdecznie i dzieki za rady i za "bycie" w poblizu... :) napisał/a: natcube 2011-11-22 19:16 Silverkiss - moze czasem warto udac sie do kilku lekarzy, a tym bardziej jesli mieszka sie za granica. w anglii z doswiadczenia wiem ze z lekarzami bywa roznie:), powodzenia w walce z mieczakiem. moj syn nadal ma krostki -a wlasciwie , ale trwa jednak to juz ponad 2 lata no i ostatnio zaczelam smarowac krostki jodyna. wiec mam nadzieje ze jestesmy blizej konca choroby niz poczatku, pozatym z mieczakiem nie robilismy nic tylko zostawilismy krostki w spokoju. trzymam kciuki napisał/a: aguskapaneczek 2012-01-15 22:25 Witam drogie mamy:) My przerabialiśmy ten sam problem z mięczakiem u mojej siostrzenicy i wyglądało to okropnie nie wspominająć jak bolało dziecko. Niestety dermatolodzy nie radzili sobie z chorobą i nie potrafili wskazać przyczyn dziwnych bąbelków. Smarowaliśmy te bąbelki jakimś dziwnym preparatem ze spirytusu przy czym dziecko strasznie płakało. Wreszcie nastąpił koniec! Moja mama a babcia dziecka znalazła znachorkę która kiedyś leczyła nas i postanowiła się do niej wybrać z naszą siostrzenicą. Znachorka bada na podstawie moczu i przeprowadzonej rozmowy. Odrazu stwierdziła że jest to mięczak pospolity i nie jest łatwy do wyleczenia bo krew jest zakażona właśnie tą bakterią. Uwierzcie zaleciła pić dziecku 2 razy dziennie zaparzone ziołav z kwaitu lipy bratka polnego i koziołka lekarskiego do tego podała maść robioną i kazała kupić maść w aptece z nagietka i tym smarować. uwierzcie jak ręka odjął wystarczyło 4 miesiącve leczenie i problem znikł. Jeśli ktoś będzie potrzebował wiecej informacji piszcie aguska275@ udzielę info i oby wam się udało wyleczyć swoje pociechy. Wystarczy troche ziół i wspaniała maść z nagietka za 2 zl. Mogę podać namiary na tę znachorkę. pozdrawiam i trzymam kciuki napisał/a: ania07021978 2019-05-24 13:12 Znalazłam sposób na leczenie mięczaka zakażnego! Mój 2,5 letni synek miał mieczaka zakażnego na rękach i brzuszku. Na pierwszej wizycie u dermatologa usłyszałam :współczuję i życze cierpliwości oraz dostałam receptę. Opisze Wam moją drogę z tym cholerstwem: Solphadermol 5%, płyn, 2ml u tak małego dziecka smarowanie nie odniosło sukcesu( 36 zł) gęcjana ciezko przy tak małym dziecku; przecieranie jodyną popażyłam synka i nabawił się traumy na jakiekolwiek smarowanie kolejne wizyty u dermatologów prywatnie i wszedzie słyszała :nie ma na to sposobu, prosze spróbowac łyżeczkowanie. To jednak odbywa się bez znieczulenia ogólego i pzr tak małym dziecku wygląda to tak że kilka osób trzyma dziecko a lekarz łyżeczkuje-kolejna trauma. Prywatnie na znieczulenie ogólne nie zgodziłam się bo to jest zbyt obciążające dla tak młodego organizmu. aczłam panikować, płakać w nocy z bezsilności, czytałam wszelkie fora i tu kolejne testy: -płyn z żyworodka-smarowałam 3 tyg i bez zmian jedynie zagoiły się podraznienia po jodynie; -ocet jabłkowy i naklejanie plasterków- płacz synka i bez rezultatu. Postanowiłam odpuścić i nie robic nic na siłe. Minęły 3 tyg, uspokoiłam siebie, synek nie chował brzuszka i rączek w ubranka wiecej się uśmiechał. Wtedy postanowiłam spróbować jeszcze raz. Co noc pensetą chywtałam dużą krostę i wyciągałam krostki z białą mazią z niej, pałeczką z jodyną przetarłam rankę i kleiłam wycinany plasterek z wyciętym wacikiem by krew nie zarażała zdrowych każdej nocy przez 3 tyg . Jak udało mi się zrobić 2-3 w jedn ą noc to śiętowałam ten fakt. Kiedy mały juz czuwał bardziej i już zaczynał płakać jak go ruszałam dałam spokój, pozbyłam się 3/4 krostek a miał ich ok 60. Znowu dużo czytałam i wydedukowała ze skoro mięczak zakażny jest chorobą wirusową to trzeba go potraktowc maścią na wirusowe dolegliwosci. Zadzwoniłam do brata mieszkającego w Niemczech i poprosiłam żeby przywiózł mi skuteczną maszść na opryszczkę. Kupił mi Aciclovir tylko od Ratiopharm- krem na opryszczkę (2 g) za 5 euro. Smarowała małego na krostkach lekko wcierając maśc w każdą z nich i po 4 dnach małe wysuszyły się a duże potrzebowały 10 dni. Kiedy skończyła i się maść sprawdziłam jej skład i w polsce kupiłam Zovirax intensiw - tym dobiłam krostki. Mały jest zdrowy, minął miesiąc i nie żadnej nowej krostki. Zovirax ma w domu jak tylko widze coś niepokojącego zaraz smaruje i na drugi dzien nic nie ma. Poszukałam na necie i ta masc z niemiec można kupić w aptece internetowej za 37 zł z przesyłką. Myśle że 2 maści wystarczą by pozbyć się zaawansowanego mięczaka zakażnego. Mamusie, diagnoza jest straszna nikt z lekarzy nie da ci nadzieji , ale ja wiem, można wyleczyć mięczaka zakażnego, wystarczy spokój cierpliwośc i maść za 20 zł. Borykałam sie z nim 7 miesięcy bo nikt nie ma wiedzy o sposobie leczenia wydałam prawie 400 zł na leki i 300złna wizyty prywatne, a wystarczyła maść i zaledwie miesiąc smarowania każdej krostki, myśle że pinsetą też sporo zdziałam choć pamiętajcie że ważne jest odkażenie dezynfekcja sprzetu w spirytusie. Mam nadzieję że pomogę wszystkim kto słyszał o mięczaku zakażnym. Ania, mama małego Marcela:) napisał/a: ania07021978 2019-05-24 13:14 silverkiss napisal(a): Witam proszeo pomoc gdyż mam duzy problem kilka miesiacy temu u mojego 5,5 letniego synka zauwazylam 3 male bąble na ramieniu , poszlam d lekarza pediatry , ktory stwierdzil ze to potówki wiec przestalam sie martwic po kilku miesiacach owych " potowek " zaczelo byc coraz wiecej, na ramieniu szyi, teraz wchodza na policzek dopiero lekarz niedawno wyslal mnie do dermatologa ktory potwierdzil mieczaka zakaznego odradzil nam zamrazanie i wypalanie oraz inne tego tpu zabiegi , dal Duofilm i Jodyne kazal uzywac igły wyciskac i smarowac jodyna staram sie tak robic ale dziecko wije mi sie z bolu a bąbli jest coraz wiecej :( obecnie mieszkam w liverpoolu wiec zupelnie jestem pozbawiona kontaktu z dermatologiem a tu lekarze chyba takiej choroby nie znaja z Polski moga mi przysslac leki powiedzcie macie jakies sprawdzone lekarstwa sposoby - wiem ze leczenie jest dlugotrwale ale narazie nic co robie nie przynosi rezultatu a dziecko chodzi z wielka rana na calej szyi :( do tego chodzi juz do szkoly i nie wiem czy ma chodzic czy nie ale przeciez nie moze poposcic 3 lat szkoly do tego mam 3 letnigo szkraba w domu - czy moge go jakos uchronic przed zakazeniem ?? jestem zrozpaczona - prosze Was o rady i pomoc serdecznie dziekuje i pozdrawiam mamusie! Znalazłam sposób na leczenie mięczaka zakażnego! Mój 2,5 letni synek miał mieczaka zakażnego na rękach i brzuszku. Na pierwszej wizycie u dermatologa usłyszałam :współczuję i życze cierpliwości oraz dostałam receptę. Opisze Wam moją drogę z tym cholerstwem: Solphadermol 5%, płyn, 2ml u tak małego dziecka smarowanie nie odniosło sukcesu( 36 zł) gęcjana ciezko przy tak małym dziecku; przecieranie jodyną popażyłam synka i nabawił się traumy na jakiekolwiek smarowanie kolejne wizyty u dermatologów prywatnie i wszedzie słyszała :nie ma na to sposobu, prosze spróbowac łyżeczkowanie. To jednak odbywa się bez znieczulenia ogólego i pzr tak małym dziecku wygląda to tak że kilka osób trzyma dziecko a lekarz łyżeczkuje-kolejna trauma. Prywatnie na znieczulenie ogólne nie zgodziłam się bo to jest zbyt obciążające dla tak młodego organizmu. aczłam panikować, płakać w nocy z bezsilności, czytałam wszelkie fora i tu kolejne testy: -płyn z żyworodka-smarowałam 3 tyg i bez zmian jedynie zagoiły się podraznienia po jodynie; -ocet jabłkowy i naklejanie plasterków- płacz synka i bez rezultatu. Postanowiłam odpuścić i nie robic nic na siłe. Minęły 3 tyg, uspokoiłam siebie, synek nie chował brzuszka i rączek w ubranka wiecej się uśmiechał. Wtedy postanowiłam spróbować jeszcze raz. Co noc pensetą chywtałam dużą krostę i wyciągałam krostki z białą mazią z niej, pałeczką z jodyną przetarłam rankę i kleiłam wycinany plasterek z wyciętym wacikiem by krew nie zarażała zdrowych każdej nocy przez 3 tyg . Jak udało mi się zrobić 2-3 w jedn ą noc to śiętowałam ten fakt. Kiedy mały juz czuwał bardziej i już zaczynał płakać jak go ruszałam dałam spokój, pozbyłam się 3/4 krostek a miał ich ok 60. Znowu dużo czytałam i wydedukowała ze skoro mięczak zakażny jest chorobą wirusową to trzeba go potraktowc maścią na wirusowe dolegliwosci. Zadzwoniłam do brata mieszkającego w Niemczech i poprosiłam żeby przywiózł mi skuteczną maszść na opryszczkę. Kupił mi Aciclovir tylko od Ratiopharm- krem na opryszczkę (2 g) za 5 euro. Smarowała małego na krostkach lekko wcierając maśc w każdą z nich i po 4 dnach małe wysuszyły się a duże potrzebowały 10 dni. Kiedy skończyła i się maść sprawdziłam jej skład i w polsce kupiłam Zovirax intensiw - tym dobiłam krostki. Mały jest zdrowy, minął miesiąc i nie żadnej nowej krostki. Zovirax ma w domu jak tylko widze coś niepokojącego zaraz smaruje i na drugi dzien nic nie ma. Poszukałam na necie i ta masc z niemiec można kupić w aptece internetowej za 37 zł z przesyłką. Myśle że 2 maści wystarczą by pozbyć się zaawansowanego mięczaka zakażnego. Mamusie, diagnoza jest straszna nikt z lekarzy nie da ci nadzieji , ale ja wiem, można wyleczyć mięczaka zakażnego, wystarczy spokój cierpliwośc i maść za 20 zł. Borykałam sie z nim 7 miesięcy bo nikt nie ma wiedzy o sposobie leczenia wydałam prawie 400 zł na leki i 300złna wizyty prywatne, a wystarczyła maść i zaledwie miesiąc smarowania każdej krostki, myśle że pinsetą też sporo zdziałam choć pamiętajcie że ważne jest odkażenie dezynfekcja sprzetu w spirytusie. Mam nadzieję że pomogę wszystkim kto słyszał o mięczaku zakażnym. Ania, mama małego Marcela:)